w mojej paczce znalazły się:
laski wanilii,
mąka z ciecierzycy,
kwiaty jaśminu,
suszone pomidory,
ostropest.
z dwoma ostatnimi najszybciej Was zapoznam, a z suszonymi pomidorami przepis już w dalszej części postu.
***
brokułowe curry
ze świeżymi i suszonymi pomidorami
(inspiracja: jadłonomia)
(2 porcje)
- 1 brokuł
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 2 łyżki suszonych pomidorów
- 2 cebule
- ząbek czosnku
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- 100g ryżu + 1/4 łyżeczki curry lub kurkumy
- łyżeczka tartego imbiru, 2 łyżeczki oregano oraz curry w proszku, pół łyżeczki kolendry, sól i pieprz do smaku
cebulę kroimy w kostkę i powoli dusimy na oliwie z oliwek na złoto. następnie dodajemy wszystkie przyprawy, suszone pomidory i wyciśnięty przez praskę czosnek, mieszamy chwilę. dodajemy wodę, pomidory z puszki z całą zalewą, a na koniec różyczki brokuła. wszystko razem dusimy pod przykryciem przez oko 20-30 minut.
w między czasie gotujemy ryż z przyprawą curry lub kurkumą dla nadania żółtawego koloru.
ostatecznie doprawiamy do smaku jeśli potrzeba i podajemy gorące.
akcja:
ooo, zjadłabym takie danie! :)
OdpowiedzUsuńA mi tu by kalafior popasował. Kalafior i curry, zgrana para
OdpowiedzUsuńoczywiście masz rację, kalafiora chyba nic tu nie zastąpi, ale tą kompozycję już znam. chciałam spróbować czegoś nowego i jest (prawie) równie pysznie :)
UsuńPodoba mi się ten przepis.. Super :)
OdpowiedzUsuńchyba sobie takie zaserwuję na któryś obiad, moje smaki! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jedzonko, zdrowe rzeczy i nie obciążające :))
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą zrobiłam. Zamiast currry/kurkumy dodałam... cynamonu. :) Bardzo smaczny obiad.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakowało :)
Usuń