Jak możecie zauważyć - blog się zmienia. Nowy (i marny) nagłówek, nowe etykiety, nowe tematy. Moją największą pasją zawsze była (jest i będzie) moda oraz pisanie. Chcę połączyć te dwie pasje i szczyptę zainteresowania zdrowym odżywianiem na blogu. Nie zmieniam nazwy, ponieważ czuję do niej sentyment. Od zawsze nazwa Jagodownik miała kojarzyć się z notatnikiem, zapiśnikiem, a tym samym z moim imieniem. Teraz ten notatnik ewoluuje w nowe tematy, trochę w pamiętnik, będzie bardziej dopasowany do mojej osoby. Czego możecie się spodziewać? Modowych artykułów, moich własnych przemyśleń na różne tematy, kartek z pamiętnika modelki, przepisów na zdrowie. Będę starała się pisać ciekawie, rozwijać swoje dziennikarskie powołanie, przybliżyć Wam trochę niesamowity modeling i może lekko zarażać Was pasją, która we mnie drzemie. Do modelingu, do mody, do zdrowego gotowania i bezustannej wiary w siebie. Mam nadzieję, że będziecie mnie odwiedzać równie często (albo i częściej!). Postaram się też tłumaczyć posty na język angielski, pozwoli to niektórym osobom łatwiej rozumieć tekst (nigdy nie wierzcie we wszystko translatorom), a mi szlifować ulubiony język.
Na rozpoczęcie tego nowego etapu mam dla Was najnowszy artykuł napisany dla Confashion Magazine. Tym razem jest to szczególny tekst, ponieważ ukazał się w wydaniu specjalnym tego magazynu - MONO Issue. Samo wydanie jest dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowe, bo poza artykułem, znajdziecie tam również publikację sesji zdjęciowej (edytorial), w której wzięłam udział. Co ciekawe, jestem tam całkowicie naturalna, bez żadnego make-upu i photoshopowych udziwnień. Jak pewnie się domyślacie, to nie zdarza się zbyt często. ;) Artykuł jest do przeczytania TUTAJ, a zaraz na następnych stronach zdjęcia.
Nagłówek wcale nie jest marny... jak dla mnie cechuje go minimalizm, a to właśnie uwielbiam, bo nie ma w nim zbędnego przepychu. Będę czekać na kolejne posty, a w nich nowe ciekawostki z Twojego życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
co za piękność z ciebie! wow
OdpowiedzUsuńSuper! :-)
OdpowiedzUsuńale ładna twarzyczka na ostatnich zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńAj, jak fajnie, że piszesz! Ja się w końcu nie mogłam zebrać na napisanie dla nich artykułu. I zdjęcia oddające wrażliwość... :)
OdpowiedzUsuńMasz świetne pióro, chętnie poczytam kolejne wpisy, dlatego dodałam Twojego bloga do obserwowanych :) Biel i czerń jest też przede wszystkim ponadczasowa i można przy nich eksperymentować z dodatkami, bo wszystkie będą pasować :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy wpis :) czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńNagłówek jest fajny, nieprzesadzony i z klasą.
OdpowiedzUsuńWow, zazdroszczę artykułu! ;)
przepiekna sesja !
OdpowiedzUsuńHmmmmmmmm..... bardzo ciekawy wpis i bardzo ciekawe zmiany zapowiadasz, będę zaglądać. Śliczna jesteś taka naturalna. Przy okazji dziękuję za odwiedziny u mnie. :)
OdpowiedzUsuńZaraz spojrzę na zdjęcia, pewnie są cudowne :) Zmiany też są dobre, podoba mi się tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.