poniedziałek, 23 września 2013

jesienne, gorące smoothie

drugi dzień kalendarzowej jesieni. wczoraj słonko, jakby na przekór, dziś już jesień z deszczem i wiatrem porywającym parasolki z rąk wygrała.
do śniadania też się wkrada jesień. (i wcale nie w postaci dyni, którą notabene muszę w końcu zakupić)
mocno rozgrzewająco na start dnia. ale może być też deserem w ciągu dnia, do filmu, książki, czy nauki.
i pomyśleć, że kiedyś tak bardzo nie lubiłam smaku kokosa. teraz świruję na punkcie kokosu we wszystkim. a tym którym smak ten nie wpada w gusta radzę spróbować chociaż mleczka kokosowego. może nie lubicie słynnych wiórków, ale mleczko to poezja smaku. spróbujcie.


rozgrzewające jesiennie smoothie
(przepis własny)
(1 porcja)

1 banan
4 małe/średnie marchewki (około 150g)
trochę ponad pół szklanki mleczka kokosowego (lub więcej jeśli wolicie mniej gęstą konsystencję)
szczypta cynamonu

marchewkę obieramy i podgotowujemy na gazie przez 15 minut, żeby zmiękła. następnie w rondelku blenderujemy z bananem, cynamonem i mleczkiem kokosowym. wszystko razem podgotowujemy przez kilka minut by było gorące. 
polecam zajadać łyżeczką, gdyż gęstość obezwładnia rurkę. ;)









5 komentarzy:

  1. smoothie na ciepło?! w wersji jesiennej?! BIORĘ <3 to przecież musi obłędnie smakować! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł, na ciepło - idealne na jesień i zimę!

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się pomysł na ciepłe smoothie, a tym bardziej takie gęste i w jesiennych smakach <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Gęstość obezwładnia rurkę - kupiłaś mnie tym określeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo jaaa - marzy mi się coś takiego! a na mleczko kokosowe czaję się od momentu, kiedy w lidlu było za 4 zł, ale...jakoś nie zdażyłam kupić :( i teraz zostają mi same takie po 10 zł :(

    OdpowiedzUsuń